piątek, 12 grudnia 2014

drzewastycznie!

"Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato..." ;)

U nas zawsze jest intensywnie.. Tak jak po dodaniu przyprawy do potrawy- wyraziście, przynajmniej dla nas..
Marzenia powoli się realizują.. Człilk z zespołem z nowym rokiem ruszają z nagrywaniem płyty..oni to potrafią.. 
 i cały świat usłyszy tę całkiem nową wiadomość.. !!:)

Moje pragnienie, żeby być na Jarmarku Bożonarodzeniowym z prawdziwego zdarzenia też się ziściło! Veni, vidi.. :)
To był piękny weekend ze wspaniałymi osobami u boku..
Za 212 dni pierwszy raz podpiszę się łapą..
 To właśnie od pierników rok temu się wszystko na nowo zaczęło..:)
a to nasz dom.. domki lubimy, w każdej postaci. 
uwaga..Pachnie! :)



Od zawsze marzy mi się cisza.. zapach kawy w powietrzu, drewniany domek w górach, kominek, koc na nogach i książka w ręce.. do tego śpiew ptaków, świeże powietrze i Anioły moje..
Ostatnio powstał całkiem nowy- dla bardzo zdolnej osoby.. pięknej w środku, uśmiechniętej i z marzeniami siedzącymi w błysku oczu:)

Tak właśnie wygląda:) Maluje piękne rzeczy. Powinna mieć jeszcze na plecach spadochron i w dłoni mapę świata! ..kiedyś ten Anioł pojedzie z nią do Australii lub Kanady..ja to wiem:)

* * *


Wielkimi krokami zbliża się świąteczny czas.. u nas pachnie już piernikiem, pomarańczami i goździkami.. 
Lubię... :)

Kilka upolowanych drzew..
Jarmark w Lipsku świetna atmosfera, piękne miasto..

Tutaj Drezno.. i nieco bajecznie..

..i Zielona Góra nocą.. dziękuję kompanowi mojemu za ANIELSKĄ cierpliwość ;) ps. lubię Cię!

"Wring tears from the eyes, calling out to the stars, that this is the life I dreamed about."

* * *
Na dzisiejszy wieczór nowy COLDPLAY - Miracles..

J.