Pięknie dziś. Wolny dzień. Powraca motywacja do działania, która czasem jest- czasem jej brak.. Na wiosnę wszystko się rodzi na nowo, ponoć..coś w tym musi być.. :)
Oto kilka moich wspomnień z ostatnich dni. Tak spędziliśmy lany poniedziałek w O.
Prawdziwa wojna deszczowa:)
Dziś relaksując się z Edgarem Keretem, wyszłam na balkon.. a tam mój sąsiad.
Strach się bać, doprawdy... ;)
sZyjemy.. serce rośnie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz