sobota, 26 kwietnia 2014

Kilka ulotnych chwil, z ostatnich dni..

Pięknie dziś. Wolny dzień. Powraca motywacja do działania, która czasem jest- czasem jej brak.. Na wiosnę wszystko się rodzi na nowo, ponoć..coś w tym musi być..  :)
Oto kilka moich wspomnień z ostatnich dni. Tak spędziliśmy lany poniedziałek w O.

Prawdziwa wojna deszczowa:)

Dziś relaksując się z Edgarem Keretem, wyszłam na balkon.. a tam mój sąsiad.
Strach się bać, doprawdy... ;)

sZyjemy.. serce rośnie!

Brak komentarzy: